Praca na rynku

Najniższa krajowa za godzinę plus jakaś tam premia od sprzedaży.

Ja pracowałam na rynku 8 lat temu , sprzedaż odzieży damskiej i męskiej 6 dni w tygodniu . Dniówkę miałam 100 zl płatne tygodniowo , czasem dostawałam więcej jak był lepszy utarg. Pracowałam na rynkach 6 lat .Bardzo dobrą miałam szefową , ale powiem ze to bardzo ciężki kawałek chleba, deszcz, wiatr, słońce , mróz a ty stoisz na dworze. Nie wiem ile teraz płacą ale nie wróciłabym już do takiej pracy .

Nie będę pisała u kogo pracuję ale za sześć dni w tygodniu dostaję 840 zł czyli 140 zł dniówki bez zarejestrowania , narazie nie narzekam ale rozglądam się za pracą na umowę .

ja pracuje juz od paru lat ale zarobki marne słabo idzie handel mało kupujacych to tak około 3 tys do 4 tys słabo ale z czegos trzeba zyc

Pracował jest bardzo ciężko i zimno. Pieniądze marne. Bez umowy-. Rozstawianie 3 dużych namiotów i ułożenie. Potem abarot. W dwie osoby. . Szkoda Zdrowia. Zrezygnowałam.

Jak tam jest. Czy to prawda że tam panują brzydkie układy. Złe traktowanie ludzi.

A gdzie tu w Grajewie znaleźć pracę. Człowiek szuka i nic.Chyba że się ma znajomości. Składam cv gdzie tylko mogę i żadnej odpowiedzi.

W Grajewie prace dostać to graniczy z cudem po znajomosci albo i tez nie po prostu nie ma pracy nie ma miejsc pracy

Zapewne ciężka to praca, ale żaden z was nie pójdzie na państwowe posady bo tam nie zrobisz przekrętów.