coraz więcej słyszy się o agresji wśród młodzieży w szkole i poza nią , czy za wybryki w szkole ( bijatyki kończące się w szpitalu , gaz w szkole itp ) powinny być bardziej surowe konsekwencje ? wybryki kończą się na jakiejś reprymendzie ew. naganie dyrektorskiej i to wszystko i dzieci nic sobie z tego nie robią
© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone
A co on ma sobie robić jak mu(dzieci) wszystko wolno według obowiązującego prawa?Życie tak już jest i z tym się nie dyskutuje...
Moderator dodaj mój komentarz,pozdrawiam.
To są efekty bezstresowego wychowania, to widzimy na ulicach. To również wynoszą z domu.
Za wybryki synka ojciec chce dyrektora zwalniać bo mu nie pasuje !
Nauczyciele też muszą dbać o swoją reputację, wygląd, ubiór odpowiedni,a nie jak do kawiarenki,randkę. Powaga nauczyciela,to szacunek,posłuszeństwo wśród uczniów. A to przekłada się na odpowiednie zachowanie uczniów.Dyscyplina też i w domu i w szkole,nie pobłażać głupot, nie głaskac dzieci znajomych,tych na świeczniku....itd.
chyba wśród dziewczynek...kiedyś były ustawki szkoła na szkołę klasa na klasę praktycznie dzień dnia ktoś się z kimś bił i wszyscy żyją
Kiedyś się wybrałem do szkoły i wychowawczyni pozwoliła mi na rozmowę z agresorem pomogło . Zobaczył ze jego ofiara ma obrońcę. Tego brakuje w szkole obrony słabszych.
do Polka - zgadzam się w stu procentach. Niestety w szkołach jest inaczej.
Grajewiak@ze swoją wiedzą to idz na policję i nie siej pofermentu i nie śmierdz
Nie uwierzę ! Nie miała prawa chyba że rodzice na to wyrazili zgodę !
A czego się spodziewać, jesli 4-czy 5-latka rządzi matką, a ta nie wie, co robić i posłusznie słucha żądań córuni? Czasem sobie myślę, że to dziecko jest mądrzejsze od matki i wie, jak wywrzeć na niej presję. Az strach pomyśleć , jaka przyszłość czeka tę kobietę.